![](https://cdn.myportfolio.com/dda1113468d0495db9143aa374270a9a/cf5eacc6-3596-405f-9203-744a10295ac7_rw_1920.jpg?h=3ec0a8aed43138ad9ef9a761e4ad3b1c)
![](https://cdn.myportfolio.com/dda1113468d0495db9143aa374270a9a/cf5eacc6-3596-405f-9203-744a10295ac7_rw_1920.jpg?h=3ec0a8aed43138ad9ef9a761e4ad3b1c)
Polska oglądana z wytartych siedzeń dalekobieżnych pociągów i lokalnych pekaesów. Z okien przydrożnych barów z ceratą w kratkę, gdzie herbatę podaje się w szklankach. Polska zjechana wzdłuż i wszerz, a zawsze w poprzek. Niezwykła czułość dla małych miasteczek, gdzie „hałas trzepanych dywanów zajmuje miejsce szczególne”, i sentymentalne podróże przez miejsca utracone, w których blizny po torach zrastają się łatwo. Opowieść bez epatowania biedą i bez zachwytu nad transformacją. Lektura obowiązkowa dla piewców metafizyki codzienności.