Wiersze Organiczne
Wiersze organiczne Bartczaka – niezwykle intensywne i ekscytujące – odrzucają w całości antropocentryczny profil wiersza. Bartczaka interesują zapośredniczenia, mediacje i okoliczności tych mediacji. Świat w ruchu, świat dynamiczny. Przy czym jego zainteresowanie, splatające ze sobą mikro i makrostruktury, biologiczność i mechaniczność, daje w efekcie najbardziej wiarygodną politycznie symulację naszego świata, jaką stają się ostatecznie Wiersze organiczne. Biurokracja, paranoja wirtualności, histerie medyczno-molekularne, układy narodowe, ekonomiczne i religijne razem z innymi wielostronnymi zależnościami przeobrażają się tu z jednej strony w artefakty, z drugiej – ich „przeżywalność” jest funkcją wiersza. Nie chodzi bowiem u Bartczaka o przedstawienie z zewnątrz procesów produkcji, aktywacji i dezaktywacji różnych sił podmiotowo-przedmiotowych, chodzi o wiersz, który działałby tak, jak one. Bez dwóch zdań: Bartczak niebotycznie podbił stawkę dotychczasowych strategii poezji zaangażowanej, wiersza jako takiego oraz konsekwencji związku języka z przemocą.