![](https://cdn.myportfolio.com/dda1113468d0495db9143aa374270a9a/975c2d06-79e6-4bb1-b8df-2196eba37810_rw_1920.jpg?h=08c800a44de36dd9524ec65b9a6f8284)
![](https://cdn.myportfolio.com/dda1113468d0495db9143aa374270a9a/635b4857-8ca2-4a14-aa8c-3145b7b345d7_rw_1920.jpg?h=185453d71d79c152bac65a76d796df5f)
![](https://cdn.myportfolio.com/dda1113468d0495db9143aa374270a9a/5b9048cb-ba3e-44a0-8e18-fa9d2d41363b_rw_1920.jpg?h=6acd25d19edbb08768d812bed28d9caa)
![](https://cdn.myportfolio.com/dda1113468d0495db9143aa374270a9a/0e31197b-3dcd-4067-b65d-1c42897444b6_rw_1920.jpg?h=01c99947174d28658f4427fccf795b9b)
![](https://cdn.myportfolio.com/dda1113468d0495db9143aa374270a9a/66f73d48-2e96-4bb4-9765-6fbfa1a7d824_rw_1920.jpg?h=0c53bde0f0cd00b823afa0559dbffbba)
![](https://cdn.myportfolio.com/dda1113468d0495db9143aa374270a9a/01b93b51-1dbb-4235-8e4b-c624130f2d1a_rw_1920.jpg?h=51deb87be17db87c66df8037519fa6f2)
![](https://cdn.myportfolio.com/dda1113468d0495db9143aa374270a9a/bc4e5ec5-465e-4097-a9bf-52fe8c079d97_rw_1920.jpg?h=1bced33653c014f84f1add4c3fa3a080)
![](https://cdn.myportfolio.com/dda1113468d0495db9143aa374270a9a/6f459b8e-173b-4f2f-8c73-fbe3012ec16f_rw_1920.jpg?h=e3f88663cf1925156bf2d82d8b6fda03)
![](https://cdn.myportfolio.com/dda1113468d0495db9143aa374270a9a/f22b5884-47c5-4341-816f-6078c028c7db_rw_1920.jpg?h=3f3e998d002b0e552409bc33eaf345fa)
![](https://cdn.myportfolio.com/dda1113468d0495db9143aa374270a9a/8dbe0fd0-bb00-4bc9-9a05-01fd63b2a6c5_rw_1920.jpg?h=ff783cfa9897c4b9a2ec2bdab1cc7f1e)
![](https://cdn.myportfolio.com/dda1113468d0495db9143aa374270a9a/c7653b88-f9b7-42a5-be95-e209aabcdf5f_rw_1920.jpg?h=2a45324049c6ab034b8c90b71d440ddb)
![](https://cdn.myportfolio.com/dda1113468d0495db9143aa374270a9a/79831386-7258-4e03-a252-8c9077797a88_rw_1920.jpg?h=4c1be64c0b38c539d5af670f9fad2833)
![](https://cdn.myportfolio.com/dda1113468d0495db9143aa374270a9a/5a7dfcc1-7e72-4293-aae2-ad2af040a53e_rw_1920.jpg?h=404007eed2dcce869b80845dc42b05ae)
Świadkowie wspominają: koniec lata był tego roku piękny. Motyw słonecznej pogody, spokojnego nieba, urodzaju, pojawia się w nie-mal wszystkich relacjach z września 1939 roku jak przebłysk utraconej normalności. Bo trzy tygodnie później – jak napisał Stanisław Ostrowski – nieba i ziemi nie było widać. Słowa opi-sujące konkretną chwilę i wrażenia człowieka przedzierającego się przez bombardowane miasto zarazem oddają stan, w jakim znaleźli się mieszkańcy Warszawy, których świat w krótkim cza-sie rozsypał się w pył, przesłaniający wszelki widok.